sobota, 9 maja 2009

"Laughing With" Regina Spektor, tak z grzeczności.


Wytęskniona i najdroższa Regina Spektor. Drżącymi rękami odpaliłem nowy singiel "Laughing With", który kilkanaście godzin temu pojawił się na jej myspace. Hmm, kiedyś stawianie zbyt wysokiej poprzeczki wpędzi mnie do grobu, ale mam nadzieję, że jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie tegorocznych płyt będzie brzmiała trochę lepiej niż to.

Tragedii nie ma, ale pazura też. Nie chodzi nawet o tekst, który jest trochę monot
onny, pozbawiony tak charakterystycznych dla niej przewrotów i kontrastów i nawet kończy się zbyt miękko. Nie mam nic do teologicznych rozważań, wprost przeciwnie, Regina zawsze to robiła, ale jakoś ciekawiej i lepiej, przy szklance czegoś mocniejszego i przeplatając temat miejskimi przypowieściami. Nie takimi jak tu, ale dużo ciekawszymi, bo tu aż nadto wieje banałem. Muzyka? Gdzie te zmiany tempa? Tylko refren trochę się broni, bo reszta jest mocno przewidywalna. Oj, czułem, że nagrywanie tego kawałka do Narnii źle się skończy. No ale. Nie czas na krakanie. Za miesiąc wyjdzie "Far" i pogadamy. Co wiadomo? Oprócz znanego z poprzedniej płyty producenta David'a Kahne pojawi się Jacknife Lee (mieszane uczucia, bo kilka rzeczy mu wyszło, ale sporo też spieprzył, np. brzmienie Bloc Party) oraz Mike Elizondo, który najbardziej znany jest ze współpracy z Dr. Dre i Eminemem. To może być ciekawe. 23 czerwca zobaczymy na co stać naszą ulubioną nowojorską Rosjankę. Begin to hope.

http://www.myspace.com/reginaspektor


2 komentarze: